Jeszcze do niedawna malowanie mojego podjazdu szło bardzo opornie. Mobilizacja przyszła wraz z inicjatywą graczy Ogniem i Mieczem z Leszna, którzy wpadli na pomysł zorganizowania cyklu turniejów w ramach nieoficjalnych Mistrzostw Zachodu. Wiadomo przecież nie od dziś, że pomalowane figurki lepiej walczą. :)
Na razie ukończyłem dwa oddziały Sipahów lennych z kopiami, czyli główną siłę uderzeniową mojego podjazdu.
Jeśli jeszcze nie pisałem na forum, to teraz napiszę. Są świetni:)
OdpowiedzUsuń