Mały dodatek do mojego podjazdu Imperium Osmańskiego - znaczniki strat. Dodatek mający cieszyć właściwie jedynie oczy, bo do tej pory radziłem sobie doskonale bez firmowych znaczników. Nie planowałem nawet ich nabywania. Jednak przy okazji jednego z turniejów Ogniem i Mieczem, w wyniku pomyślnego dla mnie losowania nagrody dodatkowej, stałem się ich posiadaczem. Pomalowałem je jedynie dlatego, że potrzebowałem czegoś na rozruszanie pędzla. :) Teraz mogę wrócić do malowania kolejnych oddziałów mojego tureckiego podjazdu.
wtorek, 13 maja 2014
poniedziałek, 12 maja 2014
Umocnienia polowe
Jakiś czas temu otrzymałem w prezencie mały zestaw umocnień polowych do wykorzystania w bitwach w Ogniem i Mieczem. Własnej roboty elementy odlane są z żywicy i prezentują dość wysoki poziom. Wprawdzie podczas odlewania wkradło się kilka bąbelków powietrza, ale biorąc pod uwagę fakt, że dostałem je za darmo, to nie wybrzydzam. ;) Samo malowanie zajęło przysłowiowe pięć minut.
wtorek, 6 maja 2014
Projekt industrialny - ogrodzony plac
Projekt industrialny powiększył się o element, który powstał przez
zupełny przypadek. W zestawie, z którego złożyłem zaprezentowany
wcześniej magazyn ze spichlerzem, znajdowały się drobne elementy, z którymi początkowo nie wiedziałem co zrobić. Dopiero po chwili zauważyłem, że z ogrodzenia, skrzyń, palet, beczek, worków itp. drobiazgów, można złożyć niewielki ogrodzony plac do przechowywania różnego rodzaju materiałów. Poza koniecznością pomalowania wszystkich elementów, makieta ta nie wymagała wiele pracy. Najważniejsze, że urozmaici ona cały projekt, który jest zdominowany przez różnego rodzaju budynki.
sobota, 3 maja 2014
Projekt industrialny - magazyn ze spichlerzem
Tym razem czas na jeden z większych elementów wchodzących w skład całego projektu. Jest to jedyny zestaw, który kupiłem nowy, po okazyjnej cenie. Z tego względu całość musiałem najpierw złożyć, a potem pomalować, ponieważ oryginalne kolory nie pasowałyby do reszty budynków w projekcie. Prace nad tym budynkiem, mimo bardzo prostego malowania, były czasochłonne, z uwagi na jego gabaryty. Dlatego też następny na warsztat trafi znacznie mniejszy element.
czwartek, 1 maja 2014
Husarz
Kolejna mini dioramka na moim koncie. Wykonana tym razem w ramach małego zlecenia dla kolegi. Był to miły przerywnik od makiet, którymi ostatnio najczęściej się zajmuję. Jednocześnie dał mi motywację do powrotu do malowania figurek, której ostatnio mi brakowało. Zgodnie ze zleceniem, Husarz miał być pomalowany podobnie jak Husarze na mojej poprzedniej mini dioramie, którą możecie zobaczyć tutaj. Modele te maluje się bardzo przyjemnie, a efekt końcowy cieszy oko. Dlatego też coraz częściej zastanawiam się, czy nie kupić i nie pomalować sobie całego zestawu do postawienia na półce. Może kiedyś...
Subskrybuj:
Posty (Atom)