poniedziałek, 29 grudnia 2014

Pluton rosyjskiej piechoty - pierwsza drużyna

Po dłuższym okresie siedzenia głównie wśród modeli do Ogniem i Mieczem postanowiłem chwilowo powrócić do tematyki II WŚ, nie tylko w kwestii modelarskiej, ale również pod względem grania. Dlatego też zacząłem szykować niewielką "armię" na potrzeby zabaw w Battlegroup Kursk. Na razie spod pędzla wyszła pierwsza drużyna. W kolejce trzy następne oraz dowództwo plutonu, moździerz, rusznica p-panc. i ckm.


niedziela, 16 listopada 2014

Wiejska zabudowa - kościół i dzwonnica

Zbliżająca się zima po raz kolejny powoduje u mnie niemoc, jeśli chodzi o malowanie figurek. Na szczęście znajduję motywację do dłubania przy makietach. Udało się ukończyć kolejny budynek do mojej wiejskiej zabudowy, czyli kościół. Jednocześnie przemalowałem dzwonnicę, którą połączyłem z kościołem na wspólnej podstawce. W ramach pewnej modyfikacji tego projektu postanowiłem, że przynajmniej część budynków będzie pogrupowana na wspólnych podstawkach. Myślę, że dzięki temu makiety będą wyglądały ciekawiej.





sobota, 27 września 2014

Kozacka czarownica

Kolejny mały przerywnik wśród większych projektów. Mimo, że model kozackiej czarownicy nie ma właściwie żadnego realnego wpływu na pole bitwy, to i tak postanowiłem przygotować ją do użycia w czasie gry. Czarownicę zdobyłem przy okazji ostatniego turnieju. Nie chciałem, żeby przeleżała w szufladzie, więc pomalowałem ją szybko, żeby mogła dołączyć do innych modeli specjalnych. Nie zawaham się jej użyć podczas jednej z najbliższych gier. :)



piątek, 29 sierpnia 2014

Podjazd turecki - Segbani

Krok po kroku zbliżam się do ukończenia malowania mojego tureckiego podjazdu. Do celu, który sobie założyłem, brakuje mi już tylko dwóch oddziałów. Natomiast poniżej prezentuję pierwszy (i ostatni) oddział piechoty, który będzie pojawiał się w strukturze podjazdu. Ich malowanie to była spora odmiana od dotychczasowych malowanek. I była to przyjemna odmiana. Figurki malowało się szybko i bez większych problemów. Jedyne uwagi mam do jakości odlewów, szczególnie jeśli chodzi o twarze. Spora ich część była kiepsko odlana, zdeformowana. Nie wiem, czy to problem dotyczący jednej partii, z której modele trafiły akurat do mnie, czy to ogólna wada produktu. Na stole jednakże ta wada będzie niezauważalna, dlatego nie będzie mi szczególnie przeszkadzać.



piątek, 15 sierpnia 2014

Podjazd turecki - Deli

Deli (czyli tzw. Szaleni), stanowią najbardziej interesującą formację jazdy Imperium osmańskiego. Była to lekka, elitarna jazda, charakteruzyjąca się na polu bitwy zarówno wielką bitnością, jak również bogato zdobionym ubiorem, na który składały się skrzydła, pióra i skóry dzikich zwierząt. Mimo, że formacje Deli były stosunkowo nieliczne, to z pewnością wojownicy do niej należący wyróżniali się na polu bitwy.

Podobnie jest z modelami reprezentującymi Deli. W porównaniu do innych formacji, modele te są bardzo bogate w detale, co wprawdzie czyni je bardzo interesującymi wizualnie, ale jednocześnie powoduje, że ich malowanie jest bardzo czasochłonne. Z dotychczas malowanych oddziałów do podjazdu, to na nich poświęciłem najwięcej czasu - ale dzięki temu jestem bardzo zadowolony z ostatecznego efektu.






Dla lepszego uwidocznienia detali, zrobiłem fotki poszczególnym podstawkom.











wtorek, 29 lipca 2014

Wiejska zabudowa - wiatrak

Rozbudowa projektu wiejskiego wciąż jest w toku. Ostatnio na półce przybyło sporo dodatkowych makiet, które zaczynają się kurzyć, a to oznacza, że wreszcie czas się nimi zająć. W kolejce na czoło wysunął się wiatrak, przede wszystkim ze względu na nieskomplikowaną konstrukcję i ułatwione dzięki temu malowanie - zrobienie całej makiety pochłonęło dwa wieczory.



czwartek, 24 lipca 2014

Rzeka

Po dłuższej przerwie czas wrócić do prac modelarskich. :)
Przygotowałem element, którego na moim stole bitewnym od dawna brakowało, czyli rzekę. Jest to gotowy produkt firmy Tereny do Gier. Żywiczny odlew nie powala niestety jakością, choć generalnie jest akceptowalny. Drobne wady odlewu można łatwo zamaskować green stuff'em albo inną masą modelarską. Ewentualnie zakryć posypką. Najistotniejszą wadą jest jednak fakt, że część elementów nie jest zbyt prosta i nie leży płasko na stole. Wolałem nie ryzykować i nie prostować ich w żaden sposób. Poza tym elementy nie mają jednakowej grubości i trzeba je ze sobą odpowiednio zestawiać, ponieważ nieodpowiednie skonfigurowanie elementów powoduje, że pomiędzy modułami powstaje "schodek". Na stole te wady nie powinny wprawdzie stanowić dużego problemu, ale od produktu, który kosztował 200 zł (i to w wersji podstawowej), można wymagać więcej. Na szczęście nie ja płaciłem za tę imprezę, lecz kolega Jarek. :) Ja za to zadeklarowałem się, że ją pomaluję, czego efekt prezentuję poniżej. Natomiast jeśli chodzi o kwestię wizualną, to produkt jest naprawdę miły dla oka. Zróżnicowana szerokość rzeki i linia brzegowa powodują, że makieta nie jest wizualnie monotonna, a dzięki temu powinna dobrze prezentować się na stole.




wtorek, 13 maja 2014

Podjazd turecki - znaczniki strat

Mały dodatek do mojego podjazdu Imperium Osmańskiego - znaczniki strat. Dodatek mający cieszyć właściwie jedynie oczy, bo do tej pory radziłem sobie doskonale bez firmowych znaczników. Nie planowałem nawet ich nabywania. Jednak przy okazji jednego z turniejów Ogniem i Mieczem, w wyniku pomyślnego dla mnie losowania nagrody dodatkowej, stałem się ich posiadaczem. Pomalowałem je jedynie dlatego, że potrzebowałem czegoś na rozruszanie pędzla. :) Teraz mogę wrócić do malowania kolejnych oddziałów mojego tureckiego podjazdu.


EDIT:
Po kilku sugestiach postanowiłem nieco podrasować znaczniki strat, dodając tu i ówdzie kilka plam krwi. Teraz bardziej przypominają martwych. ;)


poniedziałek, 12 maja 2014

Umocnienia polowe

Jakiś czas temu otrzymałem w prezencie mały zestaw umocnień polowych do wykorzystania w bitwach w Ogniem i Mieczem. Własnej roboty elementy odlane są z żywicy i prezentują dość wysoki poziom. Wprawdzie podczas odlewania wkradło się kilka bąbelków powietrza, ale biorąc pod uwagę fakt, że dostałem je za darmo, to nie wybrzydzam. ;) Samo malowanie zajęło przysłowiowe pięć minut. 
 


wtorek, 6 maja 2014

Projekt industrialny - ogrodzony plac

Projekt industrialny powiększył się o element, który powstał przez zupełny przypadek. W zestawie, z którego złożyłem zaprezentowany wcześniej magazyn ze spichlerzem, znajdowały się drobne elementy, z którymi początkowo nie wiedziałem co zrobić. Dopiero po chwili zauważyłem, że z ogrodzenia, skrzyń, palet, beczek, worków itp. drobiazgów, można złożyć niewielki ogrodzony plac do przechowywania różnego rodzaju materiałów. Poza koniecznością pomalowania wszystkich elementów, makieta ta nie wymagała wiele pracy. Najważniejsze, że urozmaici ona cały projekt, który jest zdominowany przez różnego rodzaju budynki.



sobota, 3 maja 2014

Projekt industrialny - magazyn ze spichlerzem

Tym razem czas na jeden z większych elementów wchodzących w skład całego projektu. Jest to jedyny zestaw, który kupiłem nowy, po okazyjnej cenie. Z tego względu całość musiałem najpierw złożyć, a potem pomalować, ponieważ oryginalne kolory nie pasowałyby do reszty budynków w projekcie. Prace nad tym budynkiem, mimo bardzo prostego malowania, były czasochłonne, z uwagi na jego gabaryty. Dlatego też następny na warsztat trafi znacznie mniejszy element.





czwartek, 1 maja 2014

Husarz

Kolejna mini dioramka na moim koncie. Wykonana tym razem w ramach małego zlecenia dla kolegi. Był to miły przerywnik od makiet, którymi ostatnio najczęściej się zajmuję. Jednocześnie dał mi motywację do powrotu do malowania figurek, której ostatnio mi brakowało. Zgodnie ze zleceniem, Husarz miał być pomalowany podobnie jak Husarze na mojej poprzedniej mini dioramie, którą możecie zobaczyć tutaj. Modele te maluje się bardzo przyjemnie, a efekt końcowy cieszy oko. Dlatego też coraz częściej zastanawiam się, czy nie kupić i nie pomalować sobie całego zestawu do postawienia na półce. Może kiedyś...



poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Statuetki

W minioną sobotę naszą gorzowską ekipą graczy Ogniem i Mieczem zorganizowaliśmy turniej w ramach rozgrywanej drugiej serii nieoficjalnych Mistrzostw Zachodu. W związku z tym, że turnieje tego typu organizujemy własnymi siłami, a koszty pokrywamy z własnych środków, to z reguły nie bywają przewidziane zbyt wartościowe nagrody. Mimo to postanowiłem przygotować chociaż drobne nagrody, w postaci statuetek, które mogliśmy wręczyć zwycięzcom.



Statuetki powstały na bazie figurek Husarii produkowanych przez Zvezdę, w skali 1/72. Modele niestety wykonane są ze stosunkowo miękkiego plastiku. Przez to są trudne do oczyszczenia. Słabo też trzymają farbę. Na szczęście wyglądają całkiem nieźle i jako materiał na statuetki nadają się całkiem nieźle - o czym świadczyły zadowolone miny i dobre słowa graczy, którzy je otrzymali. Idealnie sprawdza się tutaj powiedzenie "Mała rzecz, a cieszy.". :)

Nie były to pierwsze statuetki, które wykonałem na potrzeby turnieju Ogniem i Mieczem. W ubiegłym roku podobne zrobiłem na turniej w Bydgoszczy. A wyglądały one tak:


niedziela, 13 kwietnia 2014

Projekt industrialny - budynek administracyjny

Kolejny element powiększający projekt industrialny - niewielki budynek administracyjny. Budynek pochodzi z odzysku. Kosztował grosze i adekwatnie do ceny, był w kiepskim stanie. Po oczyszczeniu trafił po pędzel, konieczne było malowanie całości, aby ukryć defekty. Mimo, że na budynku widać uszkodzenia i pewne braki, to końcowy efekt jest zadowalający.



czwartek, 13 marca 2014

Wiejska zabudowa - domek

Po długim oczekiwaniu nadszedł czas na rozbudowę posiadanej przeze mnie kolekcji wiejskich zabudowań. Jednocześnie domki będące dotychczas na stanie przejdą gruntowne odświeżenie, bowiem po paru latach użytkowania zaczęły wykazywać objawy delikatnego zużycia. Poza tym dotychczasowe malowanie było bardzo monotonne, wszystkie budynki były pomalowane identycznie. To też będę chciał zmienić, dobierając kilka różnych odcieni kolorów przy malowaniu w szczególności ścian i strzech budynków.
Rozbudowę zacząłem od małego domku, malowanego od podstaw. Małe eksperymenty z zastosowanymi kolorami dały zadowalający mnie rezultat. Zamierzałem uzyskać efekt starzejącego się, szarzejącego drewna. Efekt może nie jest idealny, ale wydaje się być zbliżony do rzeczywistego.




niedziela, 9 marca 2014

Strefy furażu

Jednym z rozgrywanych w Ogniem i Mieczem scenariuszy na poziomie Podjazdu jest "Furaż". Do jego rozegrania konieczne jest wyznaczenie dwóch stref o bokach 20 cm, w których zbierany jest furaż. Strefy te muszą być otoczone budynkami, płotami lub innymi elementami terenu, w środku natomiast muszą pozostawać puste. 
Dla ułatwienia i przyspieszenia przygotowania do tego scenariusza wykonałem dwa elementy, odpowiadające powierzchnią strefom furażu, które należy wyznaczyć na stole. Wystarczy je ułożyć w odpowiednich miejscach, otoczyć elementami terenu i gotowe.