niedziela, 12 grudnia 2010

Żywopłoty - tutorial

Od ostatniego wpisu minęło sporo czasu, ale na szczęście nie próżnowałem i robota szła do przodu. Już niedługo powinny pojawić się zdjęcia kilku gotowych plutonów do FoW. A tymczasem mały tutorial - "Jak zrobić żywopłoty". Na razie gotowy jest jeden element, docelowo będzie ich dużo więcej i w różnych rozmiarach. Jakość zdjęć nie jest najlepsza, ale na potrzeby tutoriala powinna wystarczyć.

Jako podstawki dla żywopłotu wykorzystałem najzwyklejsze szpatułki lekarskie dostępne w aptekach.


Sama szpatułka jest jednak zbyt płaska i trzeba ją trochę wymodelować. Wzdłuż szpatułki przykleiłem najpierw fragmenty plastikowych wyprasek po figurkach, a następnie pokryłem całość szpachlówką.

Tak przygotowany element wystarczy obsypać piaskiem. Warto też na tym etapie pokryć całość podkładem, ja użyłem czarnego.

W tej chwili można zacząć modelować sam żywopłot. Szczerze mówiąc, to trudno było mi znaleźć odpowiedni materiał na "szkielet" żywopłotu imitujący gałęzie. Na szczęście przez przypadek trafiłem w Lidlu na watę stalową. Szukałem jej potem w Castoramie i Obi i tam jej nie znalazłem, więc nie mam pojęcia gdzie można ją dostać. Wygląda ona tak:

Mała rada: przy zabawie z watą zalecam szczególną ostrożność. Uważać trzeba zwłaszcza na palce, bo ostre włókna potrafią ciąć skórę jak żyletki. Na cięcie waty najlepiej przeznaczyć jakieś stare nożyczki, potem będą do wyrzucenia.

Wycinamy sobie fragment waty o odpowiedniej długości i przyklejamy (wikolem) do podstawki. Po uformowaniu na podstawce malujemy całość brązowym spray'em. Nie polecam malowania waty pędzlem, bo to najkrótsza droga, żeby się zarżnąć. ;)
Pozostaje nam tylko upiększyć całość odrobiną zieleni. Na podstawkę przykleiłem miejscami trochę drobnej posypki, a na gałęzie przykleiłem listowie. Całość prezentuje się tak:


Żywopłoty robiłem z myślą o Flames of War czy innych systemach w 15mm, ale w takiej formie będą również pasować do większej skali. Świetnie sprawdzą się w systemie O:WWII, do którego ostatnio się przymierzam.

Mam nadzieję, że następny wpis pojawi się niedługo. Zależy to niestety od pewnego leniwego fotografa, któremu nie chce się strzelić zdjęć moim figurkom...

3 komentarze:

  1. Żywopłot ten ma w założeniu odwzorować francuski boccage, a ten był dość wysoki. Wiem, że sam model nie oddaje dokładnej struktury prawdziwego boccage, bo te w rzeczywistości były plątaniną krzewów i drzew, ale na potrzeby gry powinien wystarczyć i sądzę, że dość efektownie będzie prezentować się na stole.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sprawa z tą watą. Co prawda do 3mm za bardzo nie pasuje, więc nie skorzystam, ale może do 72ki już tak :)

    Pozdro

    OdpowiedzUsuń