Po dłuuuugiej przerwie czas wreszcie zaprezentować coś na blogu. Niestety chroniczny brak czasu powoduje, że wszystkie moje projekty stanęły właściwie w miejscu. Czasami znajdzie się chwilkę, żeby coś podłubać, ale wtedy czas zaczyna jakoś dziwnie szybko płynąć i zanim człowiek dobrze zacznie robotę, to już musi kończyć...
Wczoraj na szczęście udało mi się wygospodarować trochę czasu i popełniłem kilkanaście czołgów IS-2 w zabójczej skali 3mm. :) Modele wyprodukowała nasza rodzima firma - Oddział Ósmy. Czołgi są tak małe, że nie ma tu miejsca na popisy malarskie, ale dzięki temu robota przy nich jest miła, łatwa i przyjemna. Mimo ich mikroskopijnych rozmiarów, nie brakuje im detali i nie ma problemu z rozpoznaniem poszczególnych modeli czołgów w tej skali.
W kolejce czeka mała horda trzydziestu T-34/85. Postaram się je wrzucić w przyszły weekend.
Się mi to podoba. Dawaj następne. Tylko wyodrębnij może ze 2 -3 szt. na okrągłe podstawki na HQ.
OdpowiedzUsuń1:600 to skala 3mm a nie 2mm ;)
OdpowiedzUsuńPozdro
Ups! Już poprawiam, dzięki za zwrócenie uwagi.
OdpowiedzUsuń